Zapraszamy na spektakl "W małym dworku" Teatru Wolandejskiego.

29.05 2010 r. o godz. 19.00 odbędzie się spektakl "W małym dworku". Rezerwacje na stronie Teatru Wolandejskiego:
http://www.teatr.wolandejski.pl/
Dyapanazy - Nibek Jacek Mikulski
Anastazja - Barbara Ciastoń
Jęzory Pasiukowski - Jan Marczewski
Kozdroń - Dawid Opala
Maszejko - Kamil Barejko
Zosia - Agata Maczkowska
Amelka - Marta Pastwa
Aneta Wasiewicz - Agata Jakoniuk

Światło Bartosz "Grzyb" Czechowicz
Dźwięk Marcin "Kaczor" Tkaczyk
Inspicjent Ewelina Kowalczyk
Sufler Katarzyna Tropiło

Scenografia: Marcin Szlachcic
Asystent reżysera: Barbara Ciastoń
Reżyseria: Stanisław Kubiak

Oryginalność, emocjonalność, szaleństwo – hasła kluczowe dla twórczości Stanisława Ignacego Witkiewicza, który w 1921 roku opublikował komedię „W małym dworku”, czyli tekst dążący do groteski idealnej. Tekst przepojony niepokojem i czarnym humorem. Tekst splatający wątki egzystencjonalno-cielesne.

Zapraszamy do tytułowego Dworku w nieistniejącej wsi Kozłowice. Spotkamy tu nieszablonową rodzinę, której przewodzi Dyapanazy Nibek – człowiek otwarcie przyznający się do zamordowania żony. Przecież go zdradzała! Z kim? Właśnie to trzeba szybko ustalić! W to „odnajdywanie” prawdy gorliwie zaangażuje się nawet Widmo nieżyjącej pani Nibek.

Różnorodność postaci i stopień skomplikowania relacji między nimi może szokować. Jednak życie domowników Małego Dworku (wg nich) toczy się normalnie: mężczyźni śledzą ceny zboża, ekonom Maszejko martwi się zborsuczeniem suk, dziewczynki Zosia i Amelka przeżywają pierwsze fascynacje drugą płcią, powstają nowe wiersze.

Opium, poezja, nawet romanse – czy to nie przejaw wielkiego, przepojonego zmęczeniem lub lękiem eskapizmu? Witkacy zmusza swych bohaterów do ujawnienia skrywanych dotąd tajemnic, stawia w sytuacji, która pozbawia ich zahamowań. Jaki finał ich czeka?

Zapraszamy na spektakl, który od pierwszych scen wciąga w wyjątkowy, uwolniony od jakiejkolwiek logiki świat. Groteskę przedstawiającą galerię postaci odbijających się od strachu przed życiem do strachu przed śmiercią. W czym tkwi geniusz: w nagim tekście czy formie sztuki? Geniusz sprawiający, że patrząc na tragizm tych bohaterów, chcemy się z nich bezczelnie śmiać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz